Dzis dla odmiany usmażyłam steki. M. z początku kręcił nosem, całość utworzyła jednak spójną i naprawdę smaczną kompozycję. Może ktoś się skusi....:)
Stek wołowy na jęczmiennej poduszce
(2 porcje)
2 steki z polędwicy wołowej (ok.200 g każdy, 2 cm grubości)
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
świeżo mielony czarny pieprz
2 łyżki masła
łyżka oliwy
łyżka octu balsamicznego
3 liście laurowe
szczypta soli
Dodatkowo
200 g kaszy jęczmiennej (2 woreczki)
kostka bulionowa
4 duże pieczarki
łyżka oliwy
kilka kawałków papryki konserwowej
W rondelku gotujemy kaszę: woreczki zalewamy wodą (można postępować wg instrukcji na opakowaniu, ja jednak zazwyczaj robię to ''na oko'';); dodajemy kostkę bulionową. Gdy woreczki zaczną pęcznieć zmniejszamy ogień i pozwalamy kaszy ''naciągnąć''.
Mięso nacieramy świeżo zmielonym pieprzem. Na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy z łyżką masła. Gdy zacznie skwierczeć, wrzucamy na tłuszcz liście laurowe i obrane i zmiażdżone ząbki czosnku, podsmażamy przez chwilę. Następnie na petelnię kładziemy mięso i smażymy na dużym ogniu przez ok.4 minuty z każdej strony (jeśli chcemy mięso dobrze wysmażone, w przeciwnym razie skracamy czas smażenia o ok. minutę). Po ok. 2 minutach dorzucamy krążki cebuli, co jakiś czas mieszamy je łopatką. Pod koniec smażenia dodajemy ocet balsamiczny i łyżkę masła oraz solimy wszystko do smaku.
W międzyczasie na osobnej patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy i smażymy na niej pokrojone w ósemki pieczarki, doprawiamy pieprzem i solą.
Steki wykładamy na poduszeczkę z kaszy uformowaną np. za pomocą obręczy od mini tortownicy (lub miseczki). Na górę delikatnie układamy stek, na to krążki cebuli. Wokół kaszy wykładamy pieczarki i paski papryki. Serwujemy od razu po przyrządzeniu.
mniam mniam.....sis :P
OdpowiedzUsuń