W dni takie jak ten tylko jedna rzecz może poskromić negatywne emocje: domowy sernik. Limonkowy. Delikatny i mokry.
Przepis mojego autorstwa.
A do tego kubek pachnącej kawy...
Limonkowy sernik z ricotty
750 g ricotty (odcedzonej)
pół szklanki cukru
4 duże jajka
3 łyżki mąki ziemniaczanej
sok z 1 limonki
starta skórka z połowy limonki
cukier puder (do posypania)
Odzielamy białka od żółtek. Żółtka z cukrem ucieramy mikserem do białości. Dodajemy ricottę, mąkę, sok z limonki i skórkę. Ponownie miksujemy.
Białka ubijamy na sztywną pianę i za pomocą drewnianej łyżki mieszamy delikatnie z serową masą- całość powinna być puszysta.
Masę przelewamy do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy i pieczemy w 180 stopniach przez około 40 minut (sprawdzamy patyczkiem).
Sernik najlepiej studzić w piekarniku (można lekko uchylić drzwiczki).
Wystudzony sernik warto przed podaniem schłodzić w lodówce- mój niestety nie doczekał tego etapu:)
Sernik posypujemy cukrem pudrem i przystrajamy kawałkami limonki.
Uwagi: Następnym razem ów sernik zrobię na ciasteczkowym spodzie- koniecznie ciasteczka z gorzką czekoladą!
Wygląda bardzo puszyście i mięciutko, a przy tym bardzo pysznie :)
OdpowiedzUsuń