niedziela, 12 sierpnia 2012

Amaretti

Cierpliwie czekały na swoją kolej....Cudowne włoskie makaroniki o uwodzicielskim migdałowym smaku. Dziecinnie proste w przygotowaniu. Znakomite do kawy jak i jako składnik innych deserów. Lekkie i chrupiące. I jak tu nie kochać włoskiej kuchni?????

Amaretti
250 g zmielonych migdałów
3 białka (z dużych jaj)
20 ml likieru amaretto (można zastąpić aromatem migdałowym)
150 g drobnego cukru

Białka z cukrem ubijamy na sztywną, lśniącą pianę. Dodajemy likier i migdały, mieszamy.
Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia układamy łyżeczką placuszki o średnicy ok.3 cm, zostawiając między nimi odstępy.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 15 minut, aż lekko zbrązowieją.
Ciasteczka studzimy na kratce. Można je przechowywać długi czas w szczelnie zamkniętym pojemniku.
Ja z powyższej ilości otrzymałam dwie duże blachy ciasteczek.


2 komentarze:

  1. Wyglądają smakowicie:) myślę, że wkrótce wypróbuje ten przepis.

    OdpowiedzUsuń
  2. mam nadzieję że będą smakowały;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny:) Anonimowych komentatorów proszę o podanie chociaż imienia. Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję. Zapraszam Was również do polubienia mojego profilu na Facebooku, a będziecie na bieżąco z nowymi wpisami:)