Zastanawialiście się kiedyś jak to możliwe, że te powszechnie nielubiane, okropne maleństwa czynią takie cuda?
W promieniach porannego słońca iskrzą się niczym sreberka, zachwyciłam się:) Piękne, o ile tylko nie przykleja się do twarzy (pozdrawiam wszystkich grzybiarzy!;)
(2 porcje)
poł litra mleka
2 duże garście czarnej porzeczki (użyłam mrożonej)
kilka dużych truskawek (użyłam mrożonych)
łyżka miodu (opcjonalnie)
Wszystkie składniki wrzucamy do blendera i miksujemy na najwyżych obrotach. Podajemy od razu.
Bomba witaminowa na dobry początek dnia:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny:) Anonimowych komentatorów proszę o podanie chociaż imienia. Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję. Zapraszam Was również do polubienia mojego profilu na Facebooku, a będziecie na bieżąco z nowymi wpisami:)