Jak tylko zobaczyłam go u Miss Disorderly, to wiedziałam, że wkrótce pojawi się i u mnie.
Jest cudownie pachnący, wilgotny, pełnoziarnisty, czyli wszystko tak jak lubię:)
Wprawdzie przepis lekko zmodyfikowałam, ale nie byłabym sobą, gdybym tego nie uczyniła:)
Specjanie w tym celu wyhodowałam nawet bardzo ciemne banany;)
Tak więc voilà!
Pełnoziarnisty chlebek bananowy
4 bardzo dojrzałe banany
3/4 szklanki mąki orkiszowej
3/4 szklanki otrębów (dałam żytnie)
3 łyżki płatków owsianych
2 łyżki zarodków pszennych
100 g brązowego cukru
łyżeczka cynamonu
łyżeczka aromatu waniliowego
60 g oliwy
2 małe jajka
2 łyżki gęstego jogurtu naturalnego
2 garście suszonych śliwek, posiekanych
2 garście orzechów włoskich, posiekanych (lub innych)
1 łyżeczka sody
Do przygotowania tego ciasta nie musimy używać miksera:)
W misce, za pomocą widelca, rozgniatamy pokrojone banany, dodajemy jajko, cukier, oliwę, jogurt i aromat waniliowy, mieszamy. Do powstałej masy dosypujemy mąkę, zarodki, otręby, płatki owsiane, cynamon i sodę, ponownie mieszamy. Na końcu dodajemy śliwki i orzechy.
Masę przelewamy do keksówki (28 x 11cm) wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C. Pieczemy ok.50 minut, do suchego patyczka.
Kroimy po wystudzeniu (jeśli dacie radę wytrwać;)
Smacznego wieczoru!
uwielbiam!:) a z ogromną ilością bakalii jeszcze bardziej:)
OdpowiedzUsuńchlebek bananowy to jedno z moich ulubionych ciast, a z takimi dodatkami... mmm... pychota! :)
OdpowiedzUsuńmniam ,pyszny i zdrowy chlebuś <3
OdpowiedzUsuń