Wyczekiwany od dawna.
Pogodny, choć przecież ponury.
Będę cierpliwie czekać, aż przywlecze za sobą wtorek.
A potem dzień tygodnia nie będzie mnie już interesował.
Porwie mnie wir świątecznych przygotowań i na chwilę zapomnę, czym jest czas.
Znów poczuję, jak pachnie DOM.
Śródziemnomorska pasta z makreli
200 g wędzonej makreli (po obraniu)
2 łyżki koncentratu pomidorowego
kilka łyżek naturalnego jogurtu lub majonezu
2 garście czarnych oliwek
świeżo mielony czarny pieprz
kilka listków świeżej bazylii
Makrelę obierz i rozgnieć widelcem. Dodaj przecier pomidorowy i jogurt/majonez -wymieszaj całość aż uzyskasz konsystencję dość gładkiej pasty. Oliwki pokrój w paseczki i połącz z rybą. Całość dopraw świeżo mielonym pieprzem i posiekaną bazylią.
Dobrze miec na co czekac :)
OdpowiedzUsuńA pasta na pewno pyszna!
Zazdroszczę tego nieograniczonego czasu dla domu:) pasta pobudza me kubki smakowe:) chętnie bym jej skosztowała:)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł, muszę wypróbować makrelę w takiej postaci :)
OdpowiedzUsuńzrobilam i wyszla pycha, dzieki za przepis:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci smakowała:)
Usuń