czwartek, 26 lipca 2012

Pieczony łosoś z tymiankiem i cytryną

Zapraszam na kolejne danie z cyklu ''siła tkwi w prostocie''.
Jako, że już dawno zrezygnowałam z wszelkiego rodzaju panierek chłonących tłuszcz niczym gąbka (no dobrze, sporadycznie zdarza mi się tradycyjny schabowy u Mamy lub Teściowej;), to piekarnik chodzi u mnie na zwiększonych obrotach. Już teraz proponuję Wam go włączyć, bo przygotowanie rybki zajmie Wam nie więcej niż 3 minuty.

Łosoś w folii z tymiankiem i cytryną
filet z łososia (porcje według potrzeb)
świeżo zmielony pieprz
50 g masła
cytryna
świeży tymianek
folia do pieczenia

Folię do pieczenia tniemy na kwadraty na tyle duże, byśmy mogli zawinąć w nie kawałki łososia, tworząc małe paczuszki (albo jedną dużą paczkę).
Łososia porcjujemy i układamy na folii (skórą do dołu). Każdy kawałek posypujemy świeżo zmielonym pieprzem i świeżym tymiankiem. Cytrynę i masło kroimy w cieniutkie plasterki i układamy po kilka na każdym kawałku ryby.
Łączymy ze sobą brzegi folii tworząc pojedyncze ''zawiniątka''.
Rybkę pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 25 minut, po 20 minutach otwieramy folię i pozwalamy jej nieco się zrumienić.
Podajemy z sałatką ze świeżych warzyw i pieczonymi ziemniakami (oczywiście z tymiankiem).



1 komentarz:

Dziękuję za odwiedziny:) Anonimowych komentatorów proszę o podanie chociaż imienia. Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję. Zapraszam Was również do polubienia mojego profilu na Facebooku, a będziecie na bieżąco z nowymi wpisami:)