piątek, 20 lipca 2012

Pina Colada a la smoothie

Nareszcie weekend:)
Myśl, że nie będę musiała słuchać jutro budzika, napawa optymizmem.
Już się cieszę na poranny jogging i powolne śniadanie, za którym tak tęskno w trakcie tygodnia.
Tak mało, a jak cieszy:)
No a jeśli nie macie szczególnych planów na piątkowy wieczór, to może skusi was domowa pina colada a la smoothie.
Do tego seans dvd lub książka, którerej od dawna nie możecie dokończyć, i już robi się przyjemnie:)


Pina Colada
mały dojrzały ananas
puszka mleczka kokosowego
biały rum (ja dałam likier kokosowy)

Ananasa obieramy, miąższ rozdrabniamy blenderem na gładką masę. Dodajemy mleczko kokosowe i miksujemy na gęsty koktajl.
Jedną część alkoholu mieszamy z dwoma częściami koktajlu (proporcja może być inna, w zależności od pożądanej ''mocy''). Podajemy z lodem i plasterkiem ananasa.

Udanego weekendu!


2 komentarze:

  1. wygląda apetycznie ;)
    lecę pa ananasa i zabieram się za przygotowanie deseru :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tego co widzę to koktajl,smoothie jest z mrożonych owoców lub z dodatkiem kostek lodu, zawsze na zimno.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny:) Anonimowych komentatorów proszę o podanie chociaż imienia. Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję. Zapraszam Was również do polubienia mojego profilu na Facebooku, a będziecie na bieżąco z nowymi wpisami:)