piątek, 19 kwietnia 2013

Bosko bo włosko c.d., czyli pizza :) Z kurczakiem, papryką i cebulą.

Jak do tej pory najwspanialszą pizzę, jako udało mi się zjeść, kojarzę niezmiennie z Rzymem i niczym nie wyróżniającą się pizzerią nieopodal Coloseum. Pamiętam, jak wycieńczeni całodziennym zwiedzaniem siedzieliśmy z M. na betonowym murku i wertowaliśmy przewodnik w poszukiwaniu miejsca godnego naszych wygłodniałych żołądków. I nagle olśnienie: lokal usytuowany dokładnie naprzeciwko okazał się być tym rekomendowanym w przewodniku. Jakaż była nasza radość, gdy uśmiechnięty pan kelner w średnim wieku przyniósł nam dwie idealnie chrupiące i pachnące pizze...pamiętam, że zamówiłam wtedy moją ukochaną Caprese :) Smak nie do zapomnienia....

Wielkie więc było moje zaskoczenie (niezwykle miłe zresztą), gdy M. stwierdził, że nasza domowa pizza, jaką ostatnio przygotowałam, smakowała równie wspaniale, a w zasadzie to i lepiej od tej z Romy :)

Hmmm... chyba muszę podpisać się pod tą rekomendacją ;)


Pizza- ciasto
(przepis z Kwestii Smaku)
(2 ok. 40 cm pizze)
400 g mąki pszennej + 2 łyżki do rozczynu
1 łyżeczka soli
250 ml letniej wody
40 g świeżych drożdży 
1 łyżeczka cukru
2 łyżki oliwy

Dodatki: 
2 czerwone papryki
2 cebule (biała i czerwona)
2 duże kulki mozarelli
filet z kurczaka
przyprawa gyros
250 ml gęstego przecieru pomidorowego
łyżeczka oregano
pół łyżeczki tymianku
odrobina chilli (opcjonalnie)
sól i pieprz (opcjonalnie)
listki świeżej bazylii
oliwa do smażenia




Przygotuj zaczyn drożdżowy: drożdże rozkrusz, dodaj pół kubka ciepłej wody, cukier i łyżkę mąki. Wymieszaj wszystko i odstaw na 10-15 min- w tym czasie zaczyn powinien ''ruszyć''.
Do dużej miski przesiej mąkę, dodaj sól, zaczyn, oliwę i resztę wody. Zagnieć elastyczne ciasto- wyrabiaj je przez około 10 minut (w razie potrzeby dodaj odrobinę wody lub mąki), a następnie uformuj w kulę i przełóż do naoliwionej miski. Nakryj miskę folią spożywczą i odstaw ciasto do wyrośnięcia na około godzinę.

W międzyczasie przygotuj resztę składników.
Kurczaka pokrój w większą kostkę, posyp przyprawą, dodaj trochę oliwy i wszystko wymieszaj. Odstaw na 15 minut. Rozgrzej patelnię i przełóż na nią przygotowane mięso. Podsmażaj do miękkości, często mieszając.
Paprykę potnij na paseczki, cebulę posiekaj w piórka.
Mozzarellę potnij na plasterki.
Przecier pomidorowy wymieszaj z tymiankiem, oregano i odrobiną chilli, ewentualnie dopraw solą oraz pieprzem.

Wyrośnięte ciasto podziel na 2 lub 3 części, w zależności od tego, z jak dużych blach będziesz korzystać podczas pieczenia.

Nagrzej piekarnik do 240-250 stopni C.

Każdą część ciasta lekko rozwałkuj (możesz ciasto lekko podsypać mąką), a następnie delikatnie rozciągaj, obracając placek na dłoni,  uważając aby ciasto się nie przerwało.
Rozciągnięte ciasto przełóż na uprzednio naoliwioną blachę.
Na wierzchu rozsmaruj kilka łyżek sosu; następnie ułóż mozzaerellę, a na niej pozostałe składniki.
Pizzę piecz przez około 10-15 minut lub do czasu, gdy będzie odpowiednio przyrumieniona.
Upieczoną pizze potnij na trójkąty, a na każdej porcji ułóż listki świeżej bazylii.



Bon Appetit!


... i jeszcze wspomnienie: Coloseum nocą :)



6 komentarzy:

  1. Uwielbiam włoską kuchnię ! Bardzo apetycznie prezentuje się Twoja pizza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, aż zatęskniłam za zwiedzaniem Rzymu po przeczytaniu Twojego posta:)
    Pizza ekstra:) Też robię domową, ale tej prawdziwej, włoskiej, jeszcze nie udało mi się przebić.

    Ściskam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Misiu, ja też nie wiem, czy mi się udało, ale myślę,że postrzeganie smaków w znacznej mierze zależy też o okoliczności;) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny:) Anonimowych komentatorów proszę o podanie chociaż imienia. Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję. Zapraszam Was również do polubienia mojego profilu na Facebooku, a będziecie na bieżąco z nowymi wpisami:)