piątek, 3 sierpnia 2012

Radość w słoiku: nutella?

Już prawie 2 tygodnie ja i M. przetrwaliśmy z dala od słodyczy. Zero czekolady, ciastek, wafelków, cukierków i tym podobnych tworów. Dlaczego? A..., takie nasze letnie postanowienie: zdrowszym być i unikać przetworzonej żywności. I w zasadzie nie jest źle. Brak słodyczy najbardziej doskwiera gdy nadchodzi rytualna pora popołudniowej kawki, wtedy nasze myśli nieświadomie uciekają w kierunku zakazanych kalorii. Ot, taka ludzka natura.
Na pocieszenie i niejako w ramach nagrody za dotychczasową wytrwałość postanowiłam wyprodukować zdrową nutellę, prawie.... Tak, wiem, ''prawie'' robi różnicę, w tym przypadku jednak efekt końcowy przerósł moje oczekiwania i z czystym sumieniem zanurzyłam swoje zęby w pysznej kanapce z domową nutellą. Zdrowie, energia i uciecha dla podniebienia zamknięte w słoiczku:)


Domowa nutella
220 g odsączonej cieciorki z puszki
3 łyżki pasty sezamowej tahini
3 łyżki miodu
3 łyżki ciemnego kakao
1 łyżka masła orzechowego bez dodatku soli i cukru
ok 100 ml wody

Wszystkie składniki miksujemy blenderem na jednolitą, gładką masę. Przekadamy do słoiczka i przechowujemy w lodówce.
Opcja śniadaniowa: maślany rogal z nutellą; opcja awaryjna: łyżeczką ze słoika;) Każdemu może się zdarzyć chwila słabości.....

3 komentarze:

  1. czekolada zamknięta w słoiku moim zdaniem już zapisała się w historii na dobre ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. cieciorka czekoladowa zamiast prawdziwej nutelli.. jestem za!

    OdpowiedzUsuń
  3. hmmm... zrobię coś w tym stylu, jestem bardzo ciekawa

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny:) Anonimowych komentatorów proszę o podanie chociaż imienia. Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję. Zapraszam Was również do polubienia mojego profilu na Facebooku, a będziecie na bieżąco z nowymi wpisami:)