niedziela, 13 października 2013

Risotto z winem i Starym Amsterdamem

Ostatni weekend sierpnia ja i M. spędziliśmy w Amsterdamie.
Można powiedzieć, że oprócz oczywistych skojarzeń z mnóstwem kanałów, rowerów, dzielnicą czerwonych latarni, legalną marihuaną, wszędobylskim zapachem gofrów i frytek, Amsterdam piwem płynie i serem stoi ;)
I ser właśnie stał się naszą pamiątką z podróży (choć nie jedyną;)
A że wśród holenderskich serów króluje Gouda, zdecydowalismy się na jej bardzo dojrzałą wersję, znaną pod nazwą  Old Amsterdam.
To ser dojrzewający przez 18 miesięcy, twardy i kruchy, o mocnym, wyrazistym smaku. Przypomina włoski parmezan, jest jednak moim zdaniem nieco bardziej słodki.
W moim odczuciu to idealny dodatek do ciepłych dań, dlatego też od razu wyobraziłam sobie jak wspaniale musi ''podkręcać'' smak np. risotta.
Jak pomyślałam, tak zrobiłam. Po bardzo pozytywnych notach, jakie poniższe risotto otrzymało od M., nie pozostaje mi nic innego, jak i Wam je zaprezentować :D


Risotto z winem i Starym Amsterdamem
330g ryżu arborio
200ml białego wina półwytrawnego
1200 ml bulionu drobiowego
400g piersi z kurczaka (filet)
1 duża cebula
100g sera Old Amsterdam (lub innego długo dojrzewającego, twardego)
2 łyżki drobno posiekanego szczypiorku
1 łyżka oliwy
2 łyżki masła
świeżo mielony czarny pieprz
1 łyżka listków świeżego tymianku
sól



Na głębokiej patelni rozgrzej oliwę z masłem. Dodaj ryż i, często mieszając, podsmażaj, aż się zeszkli. Dorzuć pokrojoną w kostkę cebulę. Po chwili dodaj wino. Gdy ciecz zostanie wchłonięta, dojej łyżkę wazową bulionu. Pierś z kurczaka pokrój w kostkę i dorzuć do ryżu. Regularnie mieszając całość, powtarzaj stopniowe dolewanie bulionu az ryż stanie się miękki i kleisty. Na samym końcu dopraw całość pieprzem, szczypiorkiem i tymiankiem oraz dodaj starty ser. Wymieszaj; w razie potrzeby dopraw solą. Podawaj od razu.

A poniżej zapraszam na mały foto-spacer po Wenecji Północy :)




































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny:) Anonimowych komentatorów proszę o podanie chociaż imienia. Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję. Zapraszam Was również do polubienia mojego profilu na Facebooku, a będziecie na bieżąco z nowymi wpisami:)