Z niemal upalnego lata (jak na brytyjskie warunki) jak kubeł zimnej wody została nam wylana na głowy szaruga, iście późnojesienna.
Brak pory przejściowej.....
Jeden weekend wyznaczył granicę między sandałami a obuwiem tzw. ''pełnym''.
Na szczęście stragany pełne śliwek, fig i wciąż jeszcze naturalnie zielonych warzyw przypominają, że do zimy wciąz jeszcze daleko.
Tymczasem natknęłam się na porzeczki :D
Od razu wiedziałam: będzie ciasto.
Tym razem, ze względów czasowych, to M. okazał się dzielnym wykonawcą.
Na efekty zapraszam poniżej:) Od siebie dodam tylko, że maślano-słodki spód i kwaśny smak porzeczek tworzą parę idealną.
Przepis pochodzi z blogu White Plate.
Krajanka porzeczkowa
190 g mąki pszennej
165 g brązowego cukru
160 g drobnych płatków owsianych
3/4 łyżeczki soli
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki cynamonu
150 g masła, pokrojonego w kostkę
Wierzch:
500 g czarnych porzeczek, odszypułkowanych i umytych (u mnie ok. 400 g czarnych i czerwonych, z przewagą czerwonych)
40 g brązowego cukru
łyżka tartej skórki cytrynowej
1/4 szklanki soku z cytryny
1/2 łyżeczki cynamonu
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki stopionego i wystudzonego masła
Mąkę, cukier, płatki owsiane, sól, sodę i proszek do pieczenia oraz cynamon wymieszaj w misce. Dodaj pokrojone masło i zagniataj wszystko tak długo, aż powstaną zwarte grudki. Odyp 1 szklankę powstałych grudek (będzie potrzebna na kruszonkę) a pozostałym ciastem wyklej dno prostokątnej blachy (24 x 30 cm), wyłożonej uprzednio papierem do pieczenia. Tak przygotowany spód podpiekaj około 15 minut w piekarniku nagrzanym do 175 stopni C; następnie odstaw na bok, aby przestygł.
Przygotuj wierzch krajanki: cukier, skórkę cytrynową, cynamon oraz makę wymieszaj. Dodaj sok z cytryny oraz stopione masło, po czym powstałą masę wymieszaj z porzeczkami. Rozłóż całość równomiernie na podpieczonym spodzie, następnie posyp przygotowaną wcześniej kruszonką.
Krajankę piecz przez ok. 30 minut, aż wierzch będzie rumiany.
Po wyjęciu z piekarnika pozostaw ciasto w blasze. Gdy wystygnie, pokrój je na porcje.
mmm, pysznie wygląda ta krajanka
OdpowiedzUsuńTa krajanka porzeczkowa smakuje przepysznie.Polecam.
OdpowiedzUsuńUlala
O matko, ale bym zjadł teraz choć kawałeczek. Pycha! :)
OdpowiedzUsuń